facebook

Przeczytaj artykuły o wybranej marce

testy aut nowych
testy aut używanych
Testy: Auta nowe » TEST: Renault Kadjar Intens Energy dCi 110 EDC - kuzyn Qashqai'a

TEST: Renault Kadjar Intens Energy dCi 110 EDC - kuzyn Qashqai'a

Kategoria: Testy: Auta nowe|Komentarze: 0|Data: 2015-11-23 12:04:28

Renault jak wszyscy dobrze wiemy posiada ogromne doświadczenie w produkcji małych aut miejskich typu Twingo, czy Clio. Również kompaktowe hatchbacki takie jak Megane wychodzą im całkiem nieźle. Jednak francuski koncern nigdy nie był specjalistą w produkcji SUV-ów. Może się to jednak zmienić, gdyż Renault przy współpracy z Nissanem (potentatem w tym segmencie) stworzyło Kadjar’a – bliźniaka Qashqai’a.


Renault Kadjar   fot. Agencja10,5

Nie oznacza to, że Renault zdjęło znaczki Nissana i zastąpiło je swoim logo. Oba auta zbudowane zostały na tej samej płycie podłogowej i dzielą ze sobą około 60% części. Qashqai jest bardziej zachowawczy i stonowany, Kadjar natomiast zyskał bardziej wyrazisty wygląd. Przód Kadjara zdobią bardzo ładne i duże reflektory soczewkowe, zespolone z LED-owymi światłami do jazdy dziennej. Świecą one przyzwoicie, nie można mieć do nich zastrzeżeń. Zastąpić je można nowoczesnymi, w pełni LED-owymi reflektorami, jednak aby się nimi cieszyć, trzeba wybrać najwyższą wersję wyposażenia – Bose. Oprócz reflektorów, z przodu znajdziemy bardzo ładnie ukształtowany grill i potężne logo Renault.


Kadjar prezentuje się bardzo dobrze, jak z reklamy

Patrząc na Kadjara z boku, od razu zauważamy przetłoczenia nadkoli i skrywające się w nich 19 calowe felgi, dzięki którym auto wygląda bardzo dostojnie. Linia szyb wznosząca się ku tyłowi dodaje nadwoziu dynamiki, a całość podkreślają chromowane elementy dekoracyjne wokół szyb i na progach. Z tyłu zamontowano bardzo ładne reflektory, zachodzące dość głęboko na błotniki oraz potężny zderzak z kilkoma przetłoczeniami. Projektanci Renault wykonali kawał dobrej roboty, bo Kadjar prezentuje się naprawdę efektownie.


Samochód waży tylko 1200 kg, nie wygląda na tylko tyle, prawda?

Wnętrze Kadjara również zostało zaprojektowane od nowa. Deska rozdzielcza wygląda ciekawie i jest ergonomiczna. Wszystkie przełączniki są pod ręką i są dobrze oznakowane, więc nie musimy się zastanawiać do czego dany przycisk może służyć. Renault już kilka lat temu zaczęło montować elektroniczne zestawy zegarów (np. w Scenicu), również Kadjar posiada takowy zestaw. Elektroniczne wyświetlacze zastępujące analogowe wskazówki są bardzo wyraźne i czytelne. Dla osób lubiących personalizację, przewidziano pięć wariantów wyglądu zegarów i sześć wersji kolorystycznych, które można w każdej chwili zmienić z poziomu menu systemu multimedialnego.


Nieco jednokolorowe, ale nowoczesne wnętrze

Komfort podróży zapewniają wygodne fotele i duża tylna kanapa. Fotele obszyto połączeniem materiału i ekologicznej skóry.  Zważywszy na gabaryty auta, nikt nie będzie narzekał na brak miejsca. Zarówno miejsca na nogi, jak i nad głowami pasażerów jest go pod dostatkiem. Kadjar, jak przystało na SUV-a ma również całkiem spory bagażnik. Ma on pojemność 472 litrów i podwójną podłogę, pod którą zmieszczą się kolejne drobiazgi. Niestety w tej „beczce miodu” znalazła się „łyżka dziegciu”. O ile materiały użyte do wykończenia wnętrza są dobrej jakości – plastiki są ładne i przyjemne w dotyku, to ich spasowanie pozostawia wiele do życzenia. Dolna część deski rozdzielczej i cały tunel środkowy niemiłosiernie skrzypi, nawet przy delikatnym dotknięciu. Przy pokonywaniu progów zwalniających – skrzypi. Przy oparciu się kolanem o tunel środkowy – skrzypi. Jest to bardzo denerwująca dolegliwość, bo przez to nieustanne skrzypienie plastików, nie można w pełni cieszyć się komfortem jazdy. Mamy nadzieję, że to problem „wieku dziecięcego” i dotyczy tylko pierwszych egzemplarzy Kadjara oraz że zostanie on jak najszybciej wyeliminowany, tak aby klienci wydający ponad 100 000 zł na swoje wymarzone auto nie musieli się irytować skrzypieniem plastików.


Niestety lakierowana obudowa tunelu środkowego skrzypi

Testowa wersja Intens była bardzo dobrze wyposażona. Na pokładzie znalazł się m.in.: system multimedialny zawierający radio, bluetooth i nawigację, obsługiwany dotykowo przy pomocy 7” ekranu, dwustrefowa, automatyczna klimatyzacja, karta Renault Hands Free, asystent pasa ruchu i kamera odczytująca znaki ograniczenia prędkości. Bogate wyposażenie ma jednak swoją cenę. Podstawowy model Kadjara w wersji wyposażenia Life z silnikiem 1.2 TCe 130 KM kosztuje 75 500 zł. Wersja Intens wyposażona jak nasze auto testowe to wydatek 111 310 zł. A jeśli zażyczymy sobie napędu 4x4, mocniejszego silnika, LED-owych reflektorów i zdecydujemy się na wersję Bose, będziemy musieli wydać przynajmniej 119 900 zł.


Testowe auto nie ma 4x4. Nam to nie przeszkadza...

W dzisiejszych czasach nawet typowe terenówki nie zawsze umorusają się w terenie, nie wspominając o ich ugrzecznionych, miejskich odpowiednikach. Dlatego nie każde auto wyglądające na 4x4 taki napęd posiada. Kadjar nie jest wyjątkiem, nie jest to jednak powód do drwin, a raczej świadome wpisanie się w potrzeby klientów. Sporo osób nie wymaga od swojego samochodu prawdziwego potencjału terenowego, co za tym idzie nie ma parcia na dopłacenie niemałych pieniędzy do wersji 4x4. Auta takie kupuje się dla samego faktu, że są wyższe i mają nieco większy prześwit, wygląda groźniej i modniej od zwykłego kompaktu. Właśnie pod takie kryteria skrojono testową wersję Kadjara, która nie posiada 4x4, a napęd zapewnia nastawiona na oszczędność jednostka 1.5 dCi w odmianie 110 konnej.


...większośc aut w tym segmencie i tak cięższego terenu niż ten nie widzi za często

110 konny motor doskonale nadaje się do oszczędnej jazdy, co szczególnie odczuwa się w trasie. Jest cichy jak na diesla, a osiągi są powiedzmy wystarczające. Srogo się jednak zawiodą miłośnicy sprintu. Co prawda Kadjar ma jedną zaskakującą cechę: waży zaledwie 1200 kg, a więc tyle co Megane II 1.6 w sedanie, ale wysokość nadwozia raczej nie pomaga w pokonaniu oporu powietrza. Skrzyni EDC niestety też jeszcze trochę brakuje do DSG. Warto przy tym wymienić jedną pozytywną i negatywną cechę mariażu słabszej odmiany diesla 1.5 ze skrzynią EDC. Po pierwsze -na plus- skrzynia rzadziej trzyma silnik na wysokich obrotach jak w przypadku Captura 1.2 TCe. Po drugie -na minus- niechętnie pozwala na ruszenie autem z miejsca bez użycia gazu, pozwalając też na delikatne stoczenie się nim auto ruszy. Wszystkie te cechy predysponują auto do komfortowego pokonywania tras. Wtedy docenia się ciszę, bardzo niskie spalanie i biegi, których nie trzeba zmieniać.


Silnik jest oszczędny, miejskich sprintów nie lubi, ale w trasie jeździ się komfortowo

Zawieszenie jest tożsame z rozwiązaniami zastosowanymi w Nissanie Qashqai, oba auta są zbudowane na wspólnej platformie. Zestrojenie można nazwać pośrednim, gdyż nie odczuwa się ani przesadnie twardych, ani miękkich reakcji. Dla wielu osób będzie to oznaczać zachowanie bez polotu, inni uznają je za złoty środek. Na plus można zapisać zachowanie na poprzecznych nierównościach. Wyższe samochody nie radzą sobie z nimi najlepiej, co jest uciążliwe dla pasażerów z tyłu. W przypadku Kadjara jest z tym dobrze, negatywny aspekt wysokości auta jest nieodczuwalny.


Czego nie widać z zewnątrz: auto jest bliżniakien Nissana Qashqai

Współpraca Renault z Nissanem wyraźnie się opłaciła. Bazując na doświadczeniu Nissana, Renault stworzyło naprawdę ciekawego i atrakcyjnego SUV-a. Kadjar jest przestronny, wygodny, dobrze wyposażony i prowadzi się nieźle. Naszym zdaniem powinien osiągnąć rynkowy sukces, jeśli tylko Renault poprawi te skrzypiące plastiki.


Ładne auto z jedna irytującą wadą we wnętrzu. Mamy nadzieję, że to choroba wieku

Plusy:

  • Atrakcyjny wygląd
  • Oszczędny silnik
  • Przestronne wnętrze
  • Dobre prowadzenie
  • Bogate wyposażenie

Minusy:

  • Skrzynia EDC nie jest jeszcze tak dobra jak DSG
  • Skrzypiące plastiki… (tunel środkowy)

Najważniejsze dane techniczne pojazdu:

Renault Kadjar Intens         Energy dCi 110 EDC

Zespół

Napędowy

Pojemność silnika

1461 cm3

Ilość cylindrów / zaworów ogółem

4 / 8

Moc maksymalna / przy obrotach

110 KM / 4000

Moment maksymalny / przy obrotach

250 Nm / 1750

Skrzynia biegów / ilość biegów

Automatyczna EDC / 6

Napęd / Rodzaj paliwa

Przedni / ON

Osiągi

Sprint 0-100 km/h / V-max (km/h)

11,7 sek. / 181 km/h

Zużycie paliwa: miasto / trasa / mieszane

Zużycie paliwa z testu: miasto / trasa / mieszane*

4,0 / 3,9 / 3,9

6,0 / 5,0 / 5,5

Wymiary

Nadwozia

Rozstaw osi

2646 mm

Długość

4449 mm

Szerokość

1836 mm

Wysokość

1607 mm

Pojemność bagażnika/pojemność zbiornika paliwa

472 l/ 55 l

Rodzaj nadwozia / masa własna

SUV / 1446kg

Emisja CO2

101 g/km

Ogumienie

225/45 R19

Cena wersji podstawowej

75 500 zł (Life Energy         TCe 130)

Cena modelu testowego

111 310 zł (Intens Energy     dCi 110 EDC + dodatki)

* Test przeprowadzony w dniach 17 – 21.09.2015 na dystansie 1058 km.


Tekst: Marcin Dziekoński i Piotr Zaleski / SA           zdjęcia: Agencja10,5

Pozostałe zdjęcia Renault Kadjar:

Zdjęcia:

Komentarze:

Brak komentarzy
Zaloguj się aby dodawać komentarze